Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Ania T. Mycha Mycha Tamara E Iga Starostka (6200 niezalogowanych)
1483 Posty
am glad
(amglad)
Maniak
buuuuuuuhahahahaha przez to ze tu na chwile usiadlam przypalilam rybe na patelni
lepiej spadam stad zanim kolejna spale
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Grzes203)
Wiking
Na chwile usmiech z twojego zdjecia zanikl na moim monitorze
i wyraz twarzy sie zmienil
Smacznego.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
1483 Posty
am glad
(amglad)
Maniak
Grzes203 napisał:
Na chwile usmiech z twojego zdjecia zanikl na moim monitorze
i wyraz twarzy sie zmienil
Smacznego.


obiecuje poprawe
dzieki,juz po
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(rybka1990)
Wiking
Jestem tu ponad miesiąc i tęsknie za moim rodzinnym miasteczkiem, za moja zwariowana rodzinka ,a nawet za zupami mojej teściowej oraz za mordkami które znam!!!!!!!pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(AniaRNorway)
Wiking
Ja jestem w Norwegii 4 lata. Przyjechałam tu z nastawieniem, ze zostaję, zwięć nie ma co tęsknić, trzeba się przystosować. I w sumie udało się. Przez 3 lata nie byłam w Polsce celowo, żeby nie rozdrapywać ran. Rok temu miałam napad tęsknoty i pojechaliśmy z rodzinką. I nagle okazało się, że wszystko za czym tęskniłam zdewaluowało się. Brakowało mi ludzi na ulicach- w Polsce przytłoczył mnie tłum gdziekolwiek się ruszyłam; brakowało języka polskiego w sklepach i innych miejscach publicznych- gdziekolwiek poszłam nikt się nie uśmiechnął, a panie sklepikarki tylko buruczały na moje dziecko "ale proszę tego nie dotykać!!!"; brakowało polskiego jedzenia- okazało sie, ze jakość polskich produktów tak spadła, że nic mi nie smakowało i dorobiłam się problemów żołądkowych; brakowało rodziny i znajomych- okazało się, że jedyne rzeczy o jakich można porozmawiać to problemy i tylko problemy; wydawało mi się, że w Polsce cieplej- a zmarzłam jak nigdy w Norwegii; poza tym publiczne toalety.............szkoda gadać. Została tylko jedna rzecz, za którą tęsknię, to polskie księgarnie, a i temu zaradziłam przywożąc ze 20-30 kg książek.
Poza tym kwestia napadów ochoty na cokolwiek polskiego została rozwiązana, gdy pojawił się polski sklepik w Drammen i mogę się tak zaopatrzeć w polskie magazyny kobiece i kiszone ogórki.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(AniaRNorway)
Wiking
A propos znajomych, to nie narzekam i oczywiście jestem otwarta na nowych, jeśłi tylko mieszkają w okolicach Hokksund...........
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
46 Postów
Kamil Kamil
(tadziksc)
Nowicjusz
a nie masz takiej swiadomosci ze nie znajdujesz sie we wlasciwym miejscu ze jedyna rzecza dla ktorej tu jestes to pieniadze hehe ??
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(AniaRNorway)
Wiking
Nie. Przez lat wiele marzyłam, żeby przyjechać tutaj chociażby na wakacje (marzenia nastolatki zakochanej w "Sadze o Ludziach Lodu" Margit Sandemo). Niestety nie było to możliwe. Więc gdy sutacja życiowa (również materialna) potoczyła się tak, że trzeba było poszukać szczęścia gdzieś indziej, decyzja o Norwegii przyszła łatwo. Przyjechałam tu z rodziną, żeby żyć, zostać na zawsze. Nie po to, aby zarobić i wrócić. Dlatego przcujemy normalnie, nie zabijamy się o pieniądze. Ma starczyć na życie i tyle. Naprawdę nie mogę powiedzieć, że jestem tu tylko dla kasy. Jestem tu szczęśliwa i cieszę się, że moje dzieci mieszkają w tak spokojnym miejscu, Norwegia jest idealna dla rodzin.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
112 Posty
xxx xxxx
(chudy1)
Początkujący
AniaRNorway napisał:
Nie. Przez lat wiele marzyłam, żeby przyjechać tutaj chociażby na wakacje (marzenia nastolatki zakochanej w "Sadze o Ludziach Lodu" Margit Sandemo). Niestety nie było to możliwe. Więc gdy sutacja życiowa (również materialna) potoczyła się tak, że trzeba było poszukać szczęścia gdzieś indziej, decyzja o Norwegii przyszła łatwo. Przyjechałam tu z rodziną, żeby żyć, zostać na zawsze. Nie po to, aby zarobić i wrócić. Dlatego przcujemy normalnie, nie zabijamy się o pieniądze. Ma starczyć na życie i tyle. Naprawdę nie mogę powiedzieć, że jestem tu tylko dla kasy. Jestem tu szczęśliwa i cieszę się, że moje dzieci mieszkają w tak spokojnym miejscu, Norwegia jest idealna dla rodzin.
Zgadzam sie z toba w 100% mam podobna sytuacje i tacy ludzie jak my inaczej mysla,ale rozumiem tez innych,jak maja rodziny w Polsce tesknia....normalne
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(ankaper)
Wiking
Ja nie marzyłam o Norwegi i nie planowałam mieszkac tutaj na stałe, ale życie potoczyło się oczywiście swoim torem i teraz jestem tutaj z rodziną i nie żałuję. Mieszkam tu od dwóch lat i zostanę na stałe. A teraz aktualnie brakuje mi internetu. Mam tylko mobiltbredband i nie ma technicznych możliwości podłączenia innego. Ale to jest tylko kolejna przeszkona do pokonania lub przyzwyczajenia sie. W Norwegi nie brakuje mi niczego, za to w Polsce brakowało mi wszystkiego a najbardziej spokoju. Tu mam wszystko czego potrzebuję i oby tak zostało.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok